Dramatyczny mecz w Szczytnie * Pisa popłynęła w Pasymiu * Omulew w czubie tabeli * Zryw gra do przerwy

IV LIGA - 5. kolejka

MKS Szczytno - Tęcza Biskupiec 2:3 (0:1)

0:1 – (14.), 1:1, 2:1 – Kamil Dębek (47., 56.), 2:2 – (63.), 2:3 – (83.)

MKS: Cichy, M. Pietrzak (13. Opalach), Mastyna, Miłek, Kwiatkowski, P. Pietrzak, Rusiecki (76. Bazych), Kwiecień, Wnuk (46. Murawski), Nasiadka (46. Kosiorek), Dębek.

Tęcza zastopowała MKS

Zanim MKS wypracował sobie pierwszą sytuację pod bramką Tęczy, rywal miał już za sobą cztery groźne strzały z dystansu. Po jednym z nich Cichy musiał skapitulować i przyjezdni jak najbardziej zasłużenie prowadzili 1:0. Od tego momentu gra wyrównała się, ale szczytnianom nie udało się ani razu celnie uderzyć na bramkę przeciwnika. Druga połowa zaczęła się od zimnego prysznica dla Tęczy. Z rzutu rożnego dośrodkował Kwiecień, głową strzelił Dębek i było 1:1. W 56. min szczytnianie mogli już się cieszyć z prowadzenia. Gol Dębka z rzutu wolnego z ok. 35 m wbudził entuzjazm na trybunach – piłka przełamała bramkarzowi ręce i wylądowała w okienku. Nie był to jednak koniec emocji. W 63. min goście po dośrodkowaniu z rogu doprowadzili do wyrównania. Gdy kibicom marzył się trzeci gol dla szczytnian, błąd popełnił nieźle skadinąd grający Kwiatkowski. Zawodnik gości wyszedł na czystą pozycję i nie dał szans Cichemu. W ostatnich minutach szczytnian nie było już stać na stworzenie klarownej sytuacji, kolejne okazje mieli za to przyjedni, którzy zaprezentowali się o dwie klasy lepiej niż na wiosnę.

Spotkanie, które rozpoczęło się ponad pół godziny później, niż zaplanowano (sędzia zakwestionował ważność kart zdrowia piłkarzy MKS-u), poprzedzono minutą ciszy pamięci zmarłego Sławomira Ignatowskiego, związanego ze szczycieńską piłką przez 50 lat. Zawodnicy ze Szczytna wystąpili z czarnymi opaskami na rękawach.

***

W dwóch najbliższych meczach nie zagra Mariusz Pietrzak. W sobotę po groźnie wyglądającym starciu z zawodnikiem Tęczy został odwieziony do szpitala, gdzie założono mu na głowie osiem szwów.

Błękitni Pasym - Pisa Barczewo 2:0 (0:0)

1:0 – Marcin Gołębiewski (55.), 2:0 – Damian Kruczyk (80.).

Błękitni: Malanowski, Panikowski, Domżalski (55. Kruczyk), B.Nosowicz (60. M. Nosowicz), Łączyński, Gregorczyk, Łazar, Mikulak, Łukaszewski, Gołębiewski, Foruś (76. Stalmach).

- Takiego słabego Pasymia od trzech lat nie widziałem – powiedział „Kurkowi” Janusz Sturlis z Pisy Barczewo. - To była ich szczęśliwa wygrana. W przekroju całego meczu byliśmy lepsi. Nie wykorzystaliśmy 4-5 sytuacji. Jedna z bramek dla gospodarzy padła po faulu na naszym obrońcy, co zresztą uwzględnił obserwator. W zespole gości zagrali dwaj byli zawodnicy Błękitnych: Jurewicz i Romanowski. Zdaniem Janusza Sturlisa zaprezentowali się dobrze, choć paradoksalnie to właśnie oni zmarnowali najwięcej sytuacji. - Podejrzewam, że się spalili – przypuszcza Janusz Sturlis. - Było za dużo adrenaliny i chęci zdobycia bramki.

POZOSTAŁE MECZE

Płomień Ełk – Olimpia Olsztynek 2:1, Rominta Gołdap – Start Nidzica 1:2, Olimpia 2004 Elbląg – Sokół Ostróda 2:0, Granica Kętrzyn - Zamek Kurzętnik 4:2, GKS Wikielec- Polonia Pasłęk 1:2, OKS II 1945 Olsztyn – Błekitni Orneta 5:1.

KLASA OKRĘGOWA

5. kolejka

Omulew Wielbark - Leśnik Nowe Ramuki 4:1 (3:0)

1:0 – Mateusz Abramczyk (6.), 2:0 - Jarosław Berk (8.), 3:0 – Konrad Elsner (25.), 4:0 – Mateusz Abramczyk (55.), 4:1 – (85.-k.)

Omulew: Przybysz, Malinowski (50. Filochowski), Nowakowski, Trzciński (60. Cieślik), Ponikiewski, Remiszewski, Elsner, Rapacki (79. Lisiewicz), Berk, Abramczyk (65. Górski), Szczygielski.

Omulew odniosła pewne zwycięstwo, ale trener Mariusz Korczakowski nie był z gry zbytnio zadowolony. - Mecz się praktycznie skończył w 25. minucie – słyszymy. - Potem każdy chciał sam strzelić gola. Było za dużo nonszalancji. Goście, którzy mają kłopoty kadrowo-organizacyjne, nie stawili w Wielbarku większego oporu. Gdyby miejscowi byli bardziej skoncentrowani, doszłoby do prawdziwego pogromu. Skończyło się „tylko” na czterech bramkach, a w ostatnich minutach do głosu doszli piłkarze Leśnika. W 80. min Przybysz wybronił rzut karny, ale niedługo potem przy kolejnej „jedenastce” był już bezradny.

POZOSTAŁE MECZE

Znicz Biała Piska – Polonia Lidzbark Warmiński 2:0, Warmia Olsztyn – GLKS Jonkowo 4:1, Victoria Bartoszyce – Wilczek Wilkowo 2:2, Orlęta Reszel – Mamry Giżycko 1:2, Łyna Sępopol – Granica Bezledy 0:1, MKS Jeziorany – Mazur Pisz 3:1, Jurand Barciany – DKS Dobre Miasto 2:4.

KLASA A - 3. kolejka

Zryw Jedwabno - Cegielnie Olsztyńskie Unieszewo 2:2 (2:0)

Bramki dla Zrywu: Wojciech Kuchna (15.), Patryk Włodkowski (23.)

Zryw: Mateusiak, Sznajder (65. Zapadka), Cikacz, M. Foruś, S. Foruś, Młotkowski, Kuchna, D. Włodkowski, Trzciński, Dymek, P. Włodkowski.

Mecz do złudzenia przypominał pojedynek Zrywu sprzed tygodnia. - W pierwszej połowie graliśmy elegancko. Tamci nie mieli szans – mówi kierownik Andrzej Obrębski. - W drugiej połowie było to samo, co w Czerwonce. Nie wiem, co się dzieje. Goście, choć przegrywali, ostatecznie byli bliżsi odniesienia zwycięstwa. Mateusiaka w drugiej połowie ratowały słupek i poprzeczka. W drużynie Zrywu wystąpił dawno nieoglądany Bogdan Cikacz, grający w zespole z Jedwabna jeszcze w latach 90.

POZOSTAŁE MECZE

Burza Słupy - Błękitni Stary Olsztyn 3:1, Fortuna Gągławki – Niedźwiedź Ramsowo 5:0, LZS Lubomino-Wilczkowo – Strażak Gryźliny 5:1, Kormoran Purda – Orzeł Czerwonka 1:5, Warmiak II Łukta - KS Wojciechy 2:3.

KLASA B - 3. kolejka

Tempo Wipsowo - Błękitni II Pasym 2:0 (1:0)

Drugi zespół Błękitnych nadal nie może zdobyć choćby punktu i zamyka tabelę razem z innymi „rezerwistami” z Barczewa.

KS Łegajny - Wałpusza 07 Jesionowiec 1:1 (0:1)

Bramka dla Wałpuszy: Jakub Szumowski (17.)

Wałpusza była bardzo bliska przywiezienia kompletu punktów. Po bramce Szumowskiego prowadziła przez ponad godzinę, ale gospodarzom udało się w końcówce doprowadzić do wyrównania.

GKS Dźwierzuty - TKKF Giławy 3:0 (1:0)

Bramki dla GKS-u: Rafał Głodzik (23.), Damian Kuszmider (79.), Paweł Mulson (82.)

Sygnał do zdobywania bramek dał były gracz Błękitnych i MKS-u Głodzik, który wykorzystał asystę Kuszmidra. Na kolejne gole kibice, oglądający mecz swojej drużyny wreszcie w Dźwierzutach, czekali prawie do samej końcówki.

Mazur Świętajno - KS Różnowo 1:2 (1:0)

Bramka dla Mazura: Arkadiusz Stańczak (15.)

Miłe złego początki – tak można by skomentować spotkanie w Świętajnie. Do przerwy było zgodnie z oczekiwaniami, ale po zmianie stron bramki strzelali tylko goście, a na dodatek sędzia wyrzucił z boiska Witkowskiego.

POZOSTAŁE MECZE

WKS Dąbrówka Wielka – Pisa II Barczewo 2:0, Iskra Dywity – Warmianka Bęsia 1:1.

Pauzował Kormoran Lutry.

LIGA WOJEWÓDZKA JUNIORZY MŁODSI

4. kolejka

Reda Szczytno – Olimpia Elbląg 1:2 (1:1); br.: Sebastian Nowakowski (23.)

Kamil Rogacz, dotychczasowy bramkarz Redy Szczytno, został zawodnikiem Jagiellonii Białystok. Jego trenerem będzie były zawodnik tego klubu Dariusz Bayer.

KLASA OKRĘGOWA JUNIORZY STARSI

3. kolejka

LZS Świątki - MKS Szczytno 1:1 (0:1); br.: Nikodem Woźniak (31.)

JUNIORZY MŁODSI

3. kolejka

Omulew Wielbark – GKS Stawiguda 6:0 (3:0); br.: Jakub Miłek (13., 27.), Jakub Abramczyk (15.), Filip Tabaka (47.), Kacper Olender (60.), Tomasz Szepczyński (73.)

Jonkovia Jonkowo – Reda Szczytno 3:1 (0:1); br.: Piotr Horoszkiewicz (30.- k.)

Błękitni Pasym – Olimpia Olsztynek 1:4 (0:2); br.: Piotr Mikołajewski (51.)

TRAMPKARZE

3. kolejka

Zryw Jedwabno – Omulew Wielbark 0:12 (0:7); br.: Konrad Staszewski (3.), Arkadiusz Cieślik (11., 12., 16., 17., 34., 43., 54.), Norbert Bojarski (29.), Łukasz Zapadka (46.), Iwona Abramczyk (47.), samob. (57.)

Błękitni Pasym – OKS II 1945 Olsztyn 0:6 (0:4)

Orzeł Janowiec Kościelny – Reda Szczytno 1:3 (0:1); br.: Adrian Opalach (15.), Michał Filipiak (57., 65.)

MŁODZICY

3. kolejka

Reda II Szczytno – Reda I Szczytno 1:1 (0:0); br.: Kacper Kacprzak (55.) - Szymon Kusior (59.)

Błękitni Pasym – OKS II 1945 Olsztyn 3:3 (1:1)

INAUGURACJA LIGI SOŁECKIEJ

Osiem drużyn rywalizuje w nowych rozgrywkach ligi sołeckiej. Na początek mistrz z poprzedniego sezonu rozgromił zespół z Wawroch.

1.kolejka

Lemany – WKS Wawrochy 12:2,

Weteran Olszyny – Tiger Wały 4:3 (br.: Jacek Pakuła-2, Łukasz Różański, Zdzisław Bazydło), Morena Kamionek – Elita Szczycionek 0:7 (br.: Łukasz Krzewski -2, Łukasz Borowski, Artur Magnuszewski, Daniel Kacprzak, Jacek Chmielewski, Damian Roman), WKS Sasek – Lider II Romany 2:5 (br.: Zbigniew Kowalczyk- 2 – Adam Brzuzy – 3, Roman Żaznowski – 2)

TABELA

1. Lemany 1 3 12-2

2. Elita 1 3 7-0

3. Lider II 1 3 5-2

4. Weteran 1 3 4-3

5. Tiger 1 0 3-4

6. Sasek 1 0 2-5

7. Morena 1 0 0-7

8. Wawrochy 1 0 2-12

Na podst. inf. UG Szczytno oprac. (gp)