Tydzień po dożynkach powiatowych w Pasymiu swoje święta plonów zorganizowały także gminy Dźwierzuty i Rozogi. Jak co roku wiele radości mieli amatorzy swojskiego jedzenia, bo stoiska przygotowane przez poszczególne sołectwa wprost uginały się od rozmaitych pyszności i trunków. Przy okazji dźwierzuckich dożynek mieszkańcy Sąpłat protestowali przeciwko budowaniu w ich sąsiedztwie biogazowni.

Święto plonów w dwóch gminach

ROLNICZY WYSIŁEK

Dźwierzuty i Rozogi zorganizowały swoje gminne święta plonów tego samego dnia – w niedzielę 5 września. Dźwierzuckie dożynki rozpoczęły się od mszy dziękczynnej w kościele Trójcy Świętej. Po niej barwny korowód z wieńcami prowadzony przez orkiestrę strażacką z Sypniewa przemaszerował na Plac Strażacki. Tam starostowie tegorocznych dożynek, Anna Samojluk z Orżyn i Robert Olszak z Dźwierzut przekazali bochen chleba wójtowi Tadeuszowi Frączkowi. - Drodzy rolnicy, każdy z was heroicznym wysiłkiem stara się pomnażać produkcję swoich gospodarstw. Nie zawsze zależy to od wiedzy i umiejętności samych rolników – mówił wójt, przypominając, że tegoroczne żniwa upłynęły pod znakiem kaprysów pogodowych, w tym wichur i obfitych opadów deszczu.

PROTEST ZAMIAST STOISKA

Główną atrakcją święta plonów, oprócz występów artystycznych, były stoiska wystawione przez sołectwa. Po raz kolejny gospodynie stanęły na wysokości zadania, przygotowując moc pyszności. Nie zabrakło więc dań na zimno i na ciepło, wędlin własnej roboty, ciast oraz cieszących się dużym wzięciem nalewek. Przykładowo, na stoisku Linowa można było znaleźć trunki wykonane na bazie aronii, wiśni czy brzoskwini, a nawet skosztować śliwowicy. Z tradycyjnej formy prezentacji podczas święta plonów zrezygnowali w tym roku mieszkańcy Sąpłat. Na znak protestu przeciwko budowie w sąsiedztwie ich wsi drugiej co wielkości w Europie biogazowni, nie przygotowali dożynkowego stoiska. Zamiast tego sołtys Monika Madrak rozdawała ulotki informujące o zagrożeniach płynących z planowanej inwestycji, zbierano też podpisy pod petycją mającą na celu jej zablokowanie. - Do tej pory zebraliśmy ich już około 400 – informuje sołtys Madrak.

Zaproszeni goście z niecierpliwością oczekiwali rozstrzygnięcia konkursów na najpiękniejszy wieniec dożynkowy oraz stoisko. Komisja, w skład której wszedł m. in wicestarosta Kazimierz Oleszkiewicz, miała trudne zadania. Ostatecznie pierwsze miejsce za wieniec przypadło w udziale sołectwu Linowo, drugą nagrodę przyznano Orżynom, a trzecią - Rumom. Za najpiękniejsze stoisko jury uznało to przygotowane przez sołectwo Targowo. Drugie miejsce zajęło Linowo natomiast trzecie Olszewki. W rywalizacji sportowej sołectw zwyciężyły Rumy przed Jeleniowem i Dźwierzutami.

NIE JESTEŚMY ZAŚCIANKIEM

Święto plonów hucznie obchodzono także w Rozogach. Po mszy w miejscowym kościele dożynkowy korowód udał się do amfiteatru, gdzie mieszkańców i zaproszonych gości powitał wójt Józef Zapert. W swoim przemówieniu wymienił najważniejsze inwestycje zrealizowane w gminie, w tym te służące nie tylko podniesieniu jakości życia rolników. Jako przykład podał m. in. przydomowe oczyszczalnie ścieków oraz dostęp do internatu. - Nie jesteśmy zaściankiem Europy, lecz nowoczesną gminą, która wielkimi krokami zmierza do przodu – podkreślał wójt. Barwne, pomysłowo udekorowane i pełne smakołyków stoiska sołeckie przygotowane przez Rozogi, Orzeszki, Faryny, Borki Rozowskie, Dąbrowy, Klon, Kowalik i Wilamowo przeżywały prawdziwe oblężenie. Serwowane na nich potrawy znikały błyskawicznie, zwłaszcza że nie trzeba było za nie płacić nawet symbolicznej złotówki. Przygotowania stoisk trwały długo, a angażowało się w nie wiele osób. Tak było chociażby w przypadku Orzeszek, gdzie jak co roku pieczę nad wszystkim sprawowała sołtys Zofia Kosiorek.

- Do dożynek przygotowywaliśmy się około tygodnia. W prace zaangażowały się nie tylko panie, ale także i panowie – zdradza sołtys. Dodaje, że aby całość poszła sprawnie, każdy przygotował tę potrawę, która wychodzi mu najlepiej. Przykładowo, pani sołtys upiekła m. in. ciasto drożdżowe. Włożony w przygotowania wysiłek wiąże się jednak zawsze z dużą satysfakcją. - Dożynki to dobra okazja do pokazania naszych sołectw, do spotkania się i wspólnego świętowania – podkreśla Zofia Kosiorek. W gminnym konkursie na najpiękniejszy wieniec zwyciężyło sołectwo Orzeszki. Drugie miejsce ex aequo przypadło sołectwom Klon i Wilanowo, a trzecie Rozogom i Farynom. Dożynkowe stoiska nie były oceniane - wszystkie powstały dzięki dofinansowaniu przyznanemu przez samorząd województwa.

(ew)