Kronika zdarzeń

Jesiennie na drogach

OPEL W ROWIE

W sobotę 4 września na trasie Lemany – Zielonka policjanci znaleźli w przydrożnym rowie opla astrę. W uszkodzonym pojeździe ani w pobliżu nikogo jednak nie było. Auto zostało odholowane na parking policyjny. Dyżurny ustalił dane jego właściciela, lecz nie zastano go w mieszkaniu. Na miejsce przyjechał też przewodnik z psem tropiącym. W toku dalszych czynności okazało się, że oplem najprawdopodobniej kierował 22-letni Marcin S. ze Szczytna. Jechał on z pasażerami – kobietą i mężczyzną. Kiedy podczas jazdy na drogę wybiegło zwierzę, na łuku drogi zjechał na pobocze, a następnie wpadł do rowu. Pasażerowie pojechali do szpitala, ponieważ kobieta miała uraz ręki. Policjanci ustalają okoliczności i przyczyny tego zdarzenia drogowego.

BANANOWY OSZUST

W sobotę 4 września oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, z którego wynikało, że w sklepie na ul. Chrobrego jeden z klientów zaniżył cenę towaru. Jak ustalili policjanci, do jednej z kas podszedł mężczyzna z dwiema reklamówkami pełnymi bananów. Kasjerka zainteresowała się jedną z nich. Widniała na niej waga i cena. Po ponownym zważeniu towaru wyszło na jaw, że 52-letni Jan B., mieszkaniec gminy Szczytno, zaniżył wartość owoców o ponad 3 złote. Jeśli okaże się, że mężczyzna jest winny próby oszustwa, to usłyszy zarzut. Może mu za to grozić kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

NOCNE EKSCESY PIOTRA S.

Nadmiar alkoholu plus chęć wyładowania agresji doprowadziły młodego mieszkańca gminy Szczytno, 17-letniego Piotra S. do serii działań, które w efekcie mogą go kosztować pięć lat spędzonych w więzieniu. Wszystko zaczęło się w piątkowe popołudnie 3 września. Po szkole chłopak groził swojemu koledze nożem. Później w jednym ze sklepów kupił alkohol i w nocy, chodząc ulicami Szczytna, wypił całą zawartość butelki. Przy użyciu kostki brukowej zbił szybę w budce telefonicznej, kalecząc sobie przy tym rękę. Następnie doszedł do przystanku, przy którym stał kosz do śmieci. Chłopak postanowił użyć go do wybicia kolejnej szyby. Ze względu na to, że zraniona ręka mocno krwawiła, zaczął szukać pomocy lekarskiej i udał się do szpitala. Po drodze napotkał inny sklep, a ponieważ miał przy sobie metalową część młotka bez trzonka, wykorzystał ją do zniszczenia witryny. W szpitalu opatrzono mu ranę i skierowano do przychodni. Piotr S. nie zdążył do niej dojść. Został zatrzymany przez policjantów, którzy go poszukiwali. Chłopak przyznał się, że groził koledze i że wybijał szyby. Usłyszał już zarzut gróźb karalnych i zniszczenia mienia.

ŻĄDAŁ KASY I GROZIŁ, ŻE ZABIJE

W piątek 3 września w Prokuraturze Rejonowej 24-letni mieszkaniec powiatu szczycieńskiego Michał K. usłyszał zarzut wymuszenia rozbójniczego. Wcześniej groził on pozbawieniem życia i żądał pieniędzy w kwocie kilkunastu tysięcy euro 35-letniemu Polakowi mieszkającemu na stałe w Niemczech. Policjanci zatrzymali sprawcę podczas przekazywania pieniędzy przez pokrzywdzonego. Michałowi K. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

ZAGINIENI W LASACH

W sobotę 4 września w lasach w okolicy Sawicy zgubiła się 80-letnia mieszkanka Szczytna. Policja wraz ze strażakami ochotnikami z OSP Jedwabno, Nowy Dwór i Jurgi rozpoczęła poszukiwania, które na szczęście miały szczęśliwy finał. Starsza pani po kilku godzinach wróciła do domu. Z kolei w poniedziałek 6 września w nocy zaczęto poszukiwania około 50-letniego mieszkańca Rozóg, który w niedzielę wyszedł z domu w stronę lasu, grożąc, że popełni samobójstwo. Mężczyzna na szczęście nie zrealizował swojego zamiaru – po paru godzinach odnalazł się cały i zdrowy.

oprac. (ew)