Trwa II, decydujący etap Plebiscytu na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego. Spośród piętnastu kandydatów, Czytelnicy wybiorą zwycięzcę. Sołectwa, których reprezentanci zajmą trzy najwyższe miejsca, otrzymają od starosty nagrody w wysokości 3, 2 i 1 tys. złotych. W tym tygodniu prezentujemy kandydatki z gminy Rozogi – Bożennę Drózd z Dąbrów I i Zofię Kosiorek z Orzeszek.

BOŻENNA DRÓZD – PROPAGUJE KURPIOWSKI FOLKLOR

Zofia Kosiorek i Bożenna Drózd

Sołtysem jest dopiero od trzech lat. To rodowita dąbrowianka – tu się urodziła i tu od początku życia mieszka. Pani Bożenna zajmuje się gospodarstwem domowym. Ma sześcioro dzieci w wieku od 16 do 28 lat. - Prawie wszystkie jeszcze się uczą – mówi sołtys.

W najbliższym czasie wieś czeka znacząca inwestycja. Obok szkoły powstanie parking, pod który gmina wykupiła teren. - Do tej pory było to bardzo zaniedbane miejsce, źle świadczące o naszej wiosce – zauważa Bożenna Drózd. Dodaje, że z parkingu będą mogły także korzystać osoby odwiedzające miejscowy cmentarz. Mieszkańcom marzy się jeszcze zagospodarowanie terenu koło bagna. Chcieliby tam urządzić deptak oraz miejsce służące do rekreacji. Do tego jednak trzeba by pozyskać sąsiednie działki, które należą do prywatnych właścicieli.

W gminie Rozogi nie ma funduszu sołeckiego. Sołtys Drózd wcale jednak tego nie żałuje. Jej zdaniem lepiej, gdy te pieniądze znajdują się w ogólnej puli budżetu gminy i nie są rozdzielane na poszczególne wsie. - Gdybyśmy mieli tylko trochę środków w ramach funduszu, to zbyt wiele byśmy nie zrobili – uważa pani Bożenna. Według niej lepiej jest, gdy co roku większe inwestycje są realizowane w poszczególnych sołectwach.

Dąbrowy to bardzo duża wieś, granicząca z województwem mazowieckim. Ze względu na swoją wielkość jest podzielona na dwa sołectwa – Dąbrowy I, których sołtysem jest właśnie pani Bożenna i Dąbrowy II, mniejsze, obejmujące tereny kolonijne. - Część mieszkańców utrzymuje się z rolnictwa, ale to niewiele osób. Większość prowadzi małe gospodarstwa, a dorabia gdzie indziej.

Sołtys w wolnych chwilach lubi haftować, robić na drutach i na szydełku. Wraz z mężem należy też do działającego w Rozogach zespołu folklorystycznego „Kurpie”. Zamiłowanie do sztuki ludowej zostało jej jeszcze z lat wczesnej młodości, kiedy należała do zespołu prowadzonego przez pochodzącą z Dąbrów poetkę kurpiowską i pieśniarkę, Walerię Żarnoch.

ZOFIA KOSIOREK – KOCHA KWIATY

Pani Zofia może się pochwalić długim stażem jeśli chodzi o sołtysowanie. Funkcję tę sprawuje w Orzeszkach już od 20 lat. - W ogóle nie spodziewałam się, że zostanę wybrana. W tym czasie nie byłam prężnym rolnikiem, pracowałam w sklepie, więc nie myślałam, że jestem godną osobą na to miejsce – wspomina pani Zofia. Obecnie, jak mówi, każdą wolną chwilę poświęca sprawom wsi. Oprócz bycia sołtysem, już drugą kadencję zasiada także w Radzie Gminy Rozogi. Początkowo pracowała w zlewni mleka w Klonie, potem w sklepie, z którego odeszła na rentę. Teraz prowadzi małe gospodarstwo na własne potrzeby. Ma trzy dorosłe córki. Jedna mieszka w Niemczech, dwie w Warszawie. Pani Zofia została w Orzeszkach wraz z mężem. - Dobrze, że mam zajęcie, które wypełnia mi czas – przyznaje. Najbardziej cieszy się z trzech inwestycji zrealizowanych w sołectwie za swoich rządów. Chodzi o budowę dwóch odcinków dróg asfaltowych z Orzeszek do Suchorosa i Kiełbas oraz oddanej w ubiegłym roku do użytku świetlicy. To ostatnie zadanie przebiegało nie bez problemów – w trakcie robót wycofał się wykonawca i gmina musiała szukać innego. - Teraz mamy wreszcie gdzie się spotykać, gdzie organizować sylwestra, komunie czy osiemnastki – cieszy się sołtys. Niedawno mieszkańcy własnym kosztem zagospodarowali świetlicową kuchnię, do której zakupili również naczynia. - Bardzo pomaga mi Rada Sołecka. Wspiera mnie i fizycznie, i duchowo, mobilizując do działania – podkreśla pani Zofia. W planach na najbliższy czas sołectwo ma organizację festynu wiejskiego, który odbędzie się w sierpniu.

Sołtys zdradza, że jej hobby to kwiaty. - Kocham je. To moje drugie życie. Jak widzę kwiat, dusza mi się raduje – mówi pani Zofia.

(ew)