Spełniły się wreszcie postulaty rolników z okolic Rozóg. Na przepływajacej przez ich pola rzece Szkwie budowany jest jaz, który umożliwi nawodnienie pobliskich łąk. - Problem w tym, że nie we właściwym miejscu – nie kryje rozgoryczenia radny Krzysztof Bałdyga ze Spalin Wielkich.

Tama na Szkwie

NAWODNI 200 HEKTARÓW

Na rzece Szkwie, tuż za Rozogami, trwa budowa jazu. Inwestycja umożliwi podpiętrzenie wód rzeki maksymalnie do wysokości 1,8 metra. Dzięki temu możliwe będzie nawodnienie ok. 200 ha łąk z wykorzystaniem trzech rowów melioracyjnych. Obecnie spełniają one tylko rolę odwodniającą.

Inwestycję za 482 tys. zł realizuje Hydrobud z Białegostoku. Termin wykonania zadania wyznaczono na 15 kwietnia przyszłego roku, ale prawdopodobnie uda się je zakończyć jeszcze w tym.

CHCIELIŚMY, ALE NIE W TYM MIEJSCU

O budowę tamy już od lat zabiegał radny Krzysztof Bałdyga. Problem w tym, że nie w tym miejscu, w którym powstaje, czyli między Rozogami a Spalinami.

- Jeśli nowo wybudowana tama zatrzyma wodę, to w Spalinach, Kowaliku, Kwiatuszkach i Grądzkim łąki będą jeszcze bardziej osuszone – ostrzega.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.